You are currently viewing JAK UCZYĆ SIĘ NIEMIECKICH RODZAJNIKÓW I PO CO?

JAK UCZYĆ SIĘ NIEMIECKICH RODZAJNIKÓW I PO CO?

Rodzajniki są taką zmorą dla wielu osób, że udają, że ich nie ma. Ale one są i prędzej czy później upomną się o ciebie. Do tego są naprawdę ważne i używane, mimo, że wiele osób próbuje rozsiewać plotki, że aż takiego znaczenia nie mają. Tylko że właśnie mają i to duże. Dlaczego są ważne i jak się ich uczyć – o tym jest ten wpis.

Rodzajniki są mało ważne?

Czasem, a właściwie często spotykam się z opinią, zwykle wypowiadaną przez osoby nie do końca radzące sobie z niemieckim, że rodzajniki są nieważne i można bez nich żyć i da się dogadać nie używając ich. No i trudno się nie zgodzić – da się dogadać nie używając rodzajników. Zapewne znacie wiele osób, które żyją w Niemczech i funkcjonują tutaj całkiem ok w ogóle nie zaprzątając sobie głowy czymś takim jak rodzajnik. Jeśli i tobie wystarcza „dogadać się” i rozwój językowy i zawodowy nie interesuje cię to możesz spokojnie zostać w tej grupie, nie ma o co kruszyć kopii. Ale jeśli wręcz przeciwnie – chcesz tu osiągnąć nieco więcej to przeproś się z rodzajnikami, przytul je i zajmij się tematem.

Do czego służą rodzajniki?

Zacznijmy od podstaw. Rodzajniki określają nam „płeć” rzeczowników, czyli wskazują na to czy to on, ona czy też ono. Tak jak w języku polskim jesteśmy w stanie od razu bezbłędnie powiedzieć czy dana rzecz czy postać to on, np. robak, ona np. łasica lub ono np. koryto (no może zawahasz się przy słowie nożyczki ;) –  tak w języku niemieckim nie da się tego stwierdzić po samym brzmieniu słowa, tu potrzebujemy wsparcia w postaci der – on, die – ona, das – ono oraz die – dla liczby mnogiej.

Co ciekawe i Niemcom zdarza się nie znać rodzajnika. Ale nie myśl, że to jakaś powszechna sytuacja. Ma to miejsce w przypadku słów, które są wyjątkowo rzadko używane lub pochodzenia obcego i jest to naprawdę baaardzo sporadyczne, niemniej jednak ma miejsce. Tak jak mówiłam – i Niemiec nie jest w stanie stwierdzić z samego wsłuchania się w słowo, jaki to rodzaj. Jeśli więc nie wie, musi tak jak i my – zajrzeć do słownika.

No dobra, to nawet jak znamy już rodzaj rzeczownika nie można by tego rodzajnika pomijać w mówieniu? No nie można. Takie są zasady tego języka i aby posługiwać się nim poprawnie i zrozumiale musimy używać rodzajników. Ale ustalone zasady to nie jedyny powód, dla którego używamy rodzajników. W wielu przykładach zobaczysz, że nie da się bez nich zbudować zdania, o jakie nam chodzi. Kilka z nich podaję w dalszej części tekstu.

Rodzajniki określone i nieokreślone

Zapewne wiesz, że istnieją rodzajniki określone: der, die, das i odpowiednio nieokreślone: ein, eine, ein. Wiem, że wiele osób ma problem ze zrozumieniem różnicy między określonym a nieokreślonym rodzajnikiem. Nic dziwnego, bo w języku polskim nie mamy niczego podobnego, ale już śpieszę z wyjaśnieniem, które myślę, że ułatwi ci użycie ein, eine, ein.

Najprościej jak się da na przykładzie: załóżmy, że masz przyjaciółkę, o której opowiadasz komuś po raz pierwszy: twój słuchacz nic o niej nie wie, jeszcze przed chwilą nie wiedział nawet, że w ogóle masz przyjaciółkę. W tym momencie na scenę wkracza rodzajnik nieokreślony, bo mówisz:

Ich habe eine Freundin. Sie heißt Monika.

I od tego momentu twoja przyjaciółka z „eine” staje się „die”. Powiedziałeś o niej, niejako „wywołałeś” ją z nicości, do tego jeszcze podałeś informację o jej imieniu. Od tej pory twój rozmówca jest świadomy istnienia takiej osoby w twoim życiu, a ty kontynuując swoją wypowiedź o niej musisz użyć rodzajnika „die” w odniesieniu do jej osoby. Załóżmy, że opowiadasz o niej dalej i informujesz kolegę, że razem z przyjaciółką jedziesz na urlop:

Mit der Freundin fahre ich in den Urlaub. – Z (tą) przyjaciółką jadę na urlop.

Tu dodatkowo pojawiła się nam odmiana z powodu „mit” i die zamieniło się na der, ale nadal jest to rodzajnik określony.

Trzeba też przyznać, że polska nazwa rodzajnik nieokreślony nieco wprowadza nas w błąd, bo to nie rodzajnik jest nieokreślony, a rzeczownik, jakim go opisujemy, jak w powyższym przykładzie: przyjaciółka w pierwszym zdaniu nie była jeszcze w żaden sposób określona, dopiero wyłoniła się z mgły nieświadomości :)

Podsumowując wiadomości odnośnie rodzajnika nieokreślonego:

  1. Używamy go tylko dla pojedynczych sztuk – nigdy nie dla liczby mnogiej.
  2. Stosujemy, kiedy mówimy o czymś pierwszy raz i nie jest to określone:

Ich habe eine Freundin. – Mam (jakąś) przyjaciółkę. (nikt jej jeszcze nie zna)

Ich sehe einen Mann. – Widzę (jakiegoś) mężczyznę. (cholera wie, kto to jest)

Hast du ein Buch? – Masz (jakąś) książkę? (jakąkolwiek, byle coś do czytania było)

Poza tym:

  1. Rodzajnik nieokreślony odmieniamy tak jak i określony
    Ich fahre in den Urlaub mit einer Freundin.
  1. Używamy go, kiedy coś klasyfikujemy, na przykład:
    Szarik ist ein Hund. – Szarik jest psem.
    Der Hund ist ein Tier. – Pies jest zwierzęciem.

To oczywiście nie wszystko co o rodzajniku nieokreślonym da się powiedzieć, ale te informacje wystarczą ci na początek w zupełności.

Przykłady, gdzie widać, że bez rodzajnika nie da się żyć

Wierz mi, jest całkiem sporo sytuacji, w których bez znajomości rodzajników nie sklecisz zdania. Wiele razy na zajęciach widziałam, jak uczniowie prosili mnie o pomoc w ułożeniu jakiejś wypowiedzi, bo musieli załatwić sprawę w urzędzie, w biurze itd. i było im naprawdę ciężko ułożyć wypowiedź tak, aby jakimś cudem przypadkiem nie zmusić się do użycia rodzajnika, choć zdania na takim poziomie już tego od nich żądały. Kiedy zaczynasz brać udział w niemieckim życiu społecznym, a tym samym różne sytuacje wymagają od ciebie użycia coraz bardziej rozbudowanych zdań i skomplikowanych gramatycznie konstrukcji, rodzajnik będzie cię straszył z każdego kąta i próbując go pominąć będziesz się za każdym razem rozbijał o konieczność jego użycia. Zobacz poniższe przykłady, gdzie rodzajnika nie dało się w żaden sposób pominąć:

Ich habe mit einem Kollegen gesprochen, der mir alles erklärt hat.

– Rozmawiałem z kolegą, który mi wszystko wyjaśnił.

Der występuje tu co prawda w nieco innej roli – w roli tzw. zaimka względnego (który), ale to nie ma znaczenia, bo i tak musimy wiedzieć, że Kollege to der.

Inny przykład:

Das ist der Tisch, den ich kaufen wollte. – To jest ten stół, który chciałam kupić.

Ta sama sytuacja, ale zaimek jest jeszcze dodatkowo odmieniony. Jak powiedzieć takie zdanie poprawnie nie znając rodzajników? Chciałabym bardzo znać taki sposób, ale obawiam się, że nikt mi go nie poda.

Takie przykłady można mnożyć i mogłabym zapisać nimi jeszcze ze dwie strony, ale myślę, że jeśli jesteś świadomy konieczności nauki rodzajników to nie muszę ci niczego udowadniać, więc przejdźmy dalej.

Jak uczyć się słówek od razu z rodzajnikiem?

Sposobów na naukę rodzajników jest co najmniej kilka, ale większość osób wybiera ten najtrudniejszy – po prostu stara się zapamiętać rodzajnik „na siłę”. Ta metoda działa, ale kiedy się jej podoba. Warto poszukać czegoś, co jest mniej zawodne. Na początek proponuję ci trzy ścieżki:

  1. Zacznij powoli dostrzegać i rozpoznawać zależność: końcówka rzeczownika i jego rodzaj

Zobacz przykłady:

die Meisterschaft, die Ausbildung, die Gesundheit, die Bewerbung, die Möglichkeit, die Partnerschaft…

I już masz 3 zasady: -ung, -schaft, -keit to zawsze rodzajnik DIE!

der Lehrer, der Honig, der König, der Stecker…

I kolejna: -er, -ig to zawsze rodzajnik DER!

das Datum, das Publikum, das Zentrum, das Ultimatum, das Mädchen, das Kaninchen

i znowu: -chen, –um i -tum zwykle odpowiadają za rodzajnik DAS!

Oczywiście może się zdarzyć jakiś wyjątek, jak np. der Reichtum, ale w przypadku wielu końcówek otrzymujemy czasem 100% pewności. Zachęcam cię mocno do własnych obserwacji i poszukiwań takich zależności.

  1. Znaczenie słów

W przypadku zawodów i wszelkich postaci męskich od razu odpadają wszelkie wątpliwości co do rodzajnika, bo zawsze jest nią der: der Bäcker, der Lehrer, der Polizist, der Vater, der Onkel,

To samo w przypadku wersji damskiej: die Bäckerin, die Lehrerin, die Polizistin, die Mutter, die Tante.

Uwaga na dziewczynkę: das Mädchen! Tu końcówka zdecydowała o rodzajniku.

Zwróć też uwagę na marki samochodów: der Ford, der Audi, der BMW, der Mercedes, der Ferrari. Wszystkie mają der!

Ta sama sytuacja dotyczy nazw dni, miesięcy oraz pór roku: der Montag, der Mai, der Winter.

To dlatego mówisz potem:

am Montag (an + dem) – w poniedziałek

im Mai (in + dem) – w maju

im Winter (in +dem) – zimą, w zimie

Rodzajnik, jak i jego odmiana towarzyszą nam w niemieckim cały czas i nikt, kto umie się posługiwać tym językiem nie potwierdzi ci, że rodzajnik można zignorować i bez niego układać zdania nie gubiąc się przy tym w konstrukcjach. Jeśli jakiś nauczyciel mówi ci coś takiego to zastanów się, czy trafiłeś w dobre ręce.

  1. Mój ulubiony sposób – stosuj mnemotechniki

Więcej o tym, czym są mnemotechniki znajdziesz we wpisie Mnemotechnika – wyjątkowy sposób na naukę języka, do którego przeczytania bardzo cię zachęcam.

Ale jeśli nie masz teraz czasu na czytanie, a chcesz od razu coś z mnemotechnik zastosować polecam ci uczyć się słówek o tym samym rodzajniku w parach. Weź dwa wyrazy, które chcesz zapamiętać i stwórz w wyobraźni jakiś abstrakcyjny obraz używając kolorów. Wytłumaczę ci to dokładniej na przykładzie. Załóżmy, że chcesz nauczyć się słowa kran – der Wasserhahn i wino – der Wein, ale tak, aby pamiętać i rodzajnik. Połącz na stałe kolor np. niebieski z rodzajnikiem der. Tak, że już zawsze niebieski będzie kolorem odpowiedzialnym za rodzajnik der. A teraz wyobraź sobie, jak odkręcasz kran – der Wasserhahn, a z niego leci coś niebieskiego. Nalewasz ten niebieski płyn do szklanki, smakujesz i ze zdziwieniem stwierdzasz, że smakuje zupełnie jak wino – der Wein!

Wymyślając taki obraz staraj się, abyś sam brał w nim udział, aby obraz ten był abstrakcyjny i dziwny, a najlepiej, aby wywoływał jakieś silne emocje. Mile widziane są także skojarzenia związane z erotyką. No już jakoś tak jest, że takie rzeczy zapamiętujemy najlepiej :)

Możliwe, że ten sposób wyda ci się jakiś dziwny, wymagający lub zbyt czasochłonny, ale tak jest tylko na początku dopóki nie wprowadzisz sobie takiego nawyku zapamiętywania różniącego się od dotychczasowych używanych przez ciebie sposobów. To wymyślenie abstrakcyjnego obrazu trwa tak naprawdę kilka sekund, a jest to bardzo silna i skuteczna metoda, ponieważ wykorzystuje to, jak przebiega u nas proces zapamiętywania. Dlatego naprawdę warto wprowadzić ją do swojego zestawu „narzędzi” do nauki. Nawet jeśli nie będziesz wykorzystywał jej zawsze, warto mieć ją w zanadrzu dla wyjątkowo opornych słówek.

Niedługo zaprezentuję ci kolejną pomoc związaną ze skuteczną nauką słówek i rodzajników i myślę, że będzie to coś, czego jeszcze nikt wcześniej nie zaoferował. Informacje wkrótce pojawią się na blogu :)

Ten post ma jeden komentarz

  1. Salak

    Wszystko 👍👌

Dodaj komentarz